10 (328) 2024
Z numeru październikowego
„Listu do Pani”
Tak, tego jesteśmy pewni. Tej mocy nam teraz potrzeba, mocy nieustannie pomnażanej w kontakcie z jej Dawcą. Trwają wojny w wielu miejscach świata i nie widać ich końca. W Polsce wyraźnie wyczuwalne są zagrożenia dla kształtu jej kultury, wynikające z różnorodnych prób niszczenia chrześcijańskich fundamentów, na których wzrastał nasz kraj. W ostatnim czasie dotknęła też Polskę klęska powodzi, ogarniającej znaczne obszary południowo- zachodniej części kraju. Czy wolno nam w tej sytuacji okazać bezradność, obojętność?
Coraz większa część polskiego społeczeństwa jest świadoma, że przeżywamy kolejny czas próby, w którym obowiązkiem jest włączenie się w działania służące dobru Polski i Kościoła. Świadomi swej misji, biegną z pomocą, gdzie trzeba, protestują, kiedy trzeba, pocieszają, kogo trzeba. Nie chcą, by ich zawstydzała własna bierność. Dla wielu wzorem są bohaterowie, w których Polska jest bogata.
W październiku mija 40 lat od męczeńskiej śmierci bł. Jerzego Popiełuszki, który jest dla nas i pozostanie przykładem pełnego oddania Bogu i ludziom. W naszym piśmie o jego misji piszą w dwugłosie ks. Janusz Chyła i Dobromiła Salik (s. 4). Temat jest kontynuowany w artykule Prowadź nas, księże Jerzy (s. 8).
Trudny czas, który przeżywamy, pozwala nam łatwiej dostrzegać znaczenie modlitwy – wyzwalającej i wspierającej naszą aktywność. Poświęcony problemom demograficznym artykuł Piotra Wojciechowskiego Wracają gorzkie pytania (s. 32) zaczyna zdanie: „Brzmi alarm demograficzny”, a kończy konstatacja: „Potrzebne wielkie nawrócenie rodzin, nowe odkrycie piękna i godności macierzyństwa. To wymodlimy albo dalej będzie nas ubywać”. To piękno macierzyństwa i radość życia w rodzinie wielodzietnej odkryła, podobnie jak wiele innych kobiet, Magdalena Dąbrowska, mama sześciorga dzieci, która tekstowi o życiu swojej rodziny (s. 12) dała znamienny tytuł: Pełna chata – szczęśliwa chata.
W październiku, jak zawsze, czcić będziemy Matkę Bożą, która wiedzie nas różańcową drogą. O tej coraz powszechniej odprawianej modlitwie, jaką jest Różaniec, pisze Lidia Dudkiewicz w swoim obfitym w ważne wątki artykule Siła Różańca (s. 6). Przypomina też w nim dwa ważne wskazania Matki Bożej wyrażone podczas Jej objawień w Fatimie, ale kierowane niewątpliwie i do nas: „Przyszłam upomnieć ludzkość, aby zmieniła życie i nie zasmucała Boga ciężkimi grzechami”, i drugie, jakże aktualne, nie tylko w miesiącu, w który wkraczamy: „Odmawiajcie codziennie Różaniec, aby uzyskać pokój dla świata i koniec wojny”.
Popłynie więc w październiku szeroką strugą różańcowa modlitwa, nie tylko w ciszy domów, kaplic i kościołów, ale, co piękne, wyruszą z różańcami w rękach w licznych pochodach rzesze kobiet, mężczyzn, a także młodzieży. I może także prowadzeni za rękę najmłodsi, którym rodzice chcą przekazać w darze tę ważną modlitwę, dającą siłę duchową i moc w życiowych zmaganiach.
Wątek piękna i wagi tradycji w umacnianiu więzi rodzinnych wtopiony jest w tekst Agnieszki Wolińskiej-Wójtowicz Rodzinna wyprawa do św. Franciszka (str.10). I my obchodzić będziemy 4 października liturgiczne wspomnienie Biedaczyny z Asyżu, tak kochającego stworzony przez Boga świat przyrody. Na rozkładówce (s. 24) zamieszczone są poświęcone św. Franciszkowi piękne wiersze. Warto to jego umiłowanie świata przyrody w sobie rozbudzać i rozwijać, co też doda nam sił w dniach utrudzenia.
MARIA WILCZEK