Dzieciństwo czas ważny

b_240_0_16777215_00_images_numery_6_175_2009_ok.jpgDzieciństwo czas ważny

 

Z prof. Marią Kielar-Turską – kierownikiem Zakładu Psychologii Rozwojowej i Wychowawczej im. Stefana Szumana, Instytutu Psychologii UJ, rozmawia Katarzyna Kwiecień.

 

Pani profesor, na ogół zbyt mało wiemy o latach dzieciństwa, a jak można sądzić, są one niezwykle istotne dla rozwoju osobowości człowieka. Czy mogłaby pani powiedzieć czytelniczkom jakie etapy można by wyróżnić w okresie dzieciństwa.

Dzieciństwo to rzeczywiście szczególny okres w życiu każdego człowieka. Jedenaście pierwszych lat to około 1/7 życia człowieka. Wczesne dzieciństwo (zwane też okresem małego dziecka) to trzy pierwsze lata jego życia. Następnie mówi się o średnim dzieciństwie, czyli o wieku przedszkolnym, które obejmuje lata od trzech do siedmiu. Jest jeszcze późne dzieciństwo, albo młodszy wiek szkolny – od 7 do 11 roku życia.

Dzieciństwo to okres bardzo intensywnych zmian rozwojowych, które mają istotny wpływ na kolejne lata już dorosłego życia człowieka. Pozwolę tu sobie przytoczyć opinię znanego polskiego psychiatry, Antoniego Kępińskiego: „Człowiek rozwija się przez całe życie, ale jednak to, co nabył w dzieciństwie, pozostaje zasadniczą wytyczną na dalszy ciąg jego nieraz zmiennej i burzliwej historii”. Niektórzy psychologowie mówią o tym, że pojawienie się kolejnych cnót w rozwoju człowieka zależy od ukształtowania się poprzednich, a więc tych, które rozwijały się w dzieciństwie. To, co zdarza się w dzieciństwie nie tylko stanowi podstawę, na której dokonuje się dalszy rozwój człowieka, ale także rzutuje na kierunek i przebieg tego rozwoju.

 

Każdy ze wskazanych przez panią profesor etapów charakteryzuje się niepowtarzalnymi zmianami rozwojowymi, określonymi potrzebami dziecka. Czy mogłaby nam pani profesor je przybliżyć?

Dzieciństwo jest okresem, w którym dokonuje się intensywny rozwój funkcji psychicznych, dzięki którym możemy postrzegać i rozumieć świat, innych ludzi i samego siebie. Dziecko nabywa w tym czasie wielu sprawności niezbędnych w procesie uczenia się. Amerykański psycholog, E. Erikson, jest zdania, że w okresie dzieciństwa powinny kształtować się takie cechy jak: zaufanie do świata, autonomia, inicjatywa, przedsiębiorczość. I co istotne, podkreśla, że jeśli otoczenie nie zapewni dziecku odpowiednich warunków, cechy te nie ukształtują się, a wręcz przeciwnie, na ich miejsce rozwiną się cechy negatywne.

 

Czy już we wczesnym dzieciństwie można mówić o kształtowaniu się postaw dziecka?

Ależ oczywiście! Na początku kształtuje się poczucie ufności, zdolność otwarcia się wobec innych ludzi i samego siebie. To poczucie ufności tworzy u dziecka matka, ukazując otoczenie jako przyjazne, a przedmioty jako ciekawe, zachęcając dziecko do wchodzenia w kontakty z innymi osobami i do badania przedmiotów. Małe dziecko spontanicznie dąży do kontaktowania się z różnymi obiektami w otoczeniu; przejawia ogromną aktywność w tym względzie. Matka czy opiekunka powinna dbać o dostarczenie odpowiedniej liczby bodźców: ich nadmiar będzie prowadził wyzwoli odruch obronny, zaś niedostatek zaowocuje biernością i ospałością dziecka.

 

Na pewno nie bez znaczenia jest atmosfera, która panuje w domu.

To zrozumiałe. Niestety nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, jak ważne jest wytworzenie przyjaznej atmosfery, dostarczanie dziecku pozytywnych przeżyć poprzez stałą obecność matki i jej pieszczoty. We wczesnym dzieciństwie przytulanie dziecka zapewnia zaspokajanie jego potrzeby przywiązania, potrzeby emocjonalnego kontaktu. Matka intuicyjnie bierze dziecko na ręce i przytula je po lewej stronie swego ciała, by mogło słyszeć rytmiczne bicie jej serca znane dziecku z okresu życia płodowego. Wówczas dziecko, nawet jeśli było smutne czy kapryśne, uspakaja się i ożywia, staje się gotowe do poznawania otoczenia. Dzięki odpowiednim zachowaniom matki dziecko nabiera zaufania do świata, a także do siebie, do swoich możliwości radzenia sobie w świecie.

 

A co dzieje się w późniejszym okresem jego życia?

Okres między drugim a piątym rokiem życia jest czasem doświadczania autonomii. Dziecko uczy się poruszać w świecie samodzielnie, zaznacza własną odrębność, rozgranicza między: ja, moje – ty, twoje. Chce samodzielnie wykonywać różne czynności i osiągać sukces w tym, co robi (np. próbuje samo jeść łyżką; ubiera samodzielnie czapkę). Dorośli winni pozwolić dziecku na podejmowanie samodzielnego działania, okazując w tym względzie cierpliwość oraz wspierać dziecko w podejmowanych przez nie próbach, nagradzając jego sukcesy i okazując mu swoje zadowolenie. Brak takich wspierających działań rodziców  zwykle prowadzi do ukształtowania się poczucia bezradności.

 

Kiedy dziecko ma już 5 lat, zaczyna poznawać świat poprzez zabawę…

Rzeczywiście, jest to tzw. okres zabaw, dziecko uczy się ustalać własne cele. Przejawia inicjatywę zwłaszcza w sferze wyobraźni, której królestwem jest zabawa. W zabawie dziecko może przyjmować różne role, może rywalizować z innymi, dążyć do osiągania sukcesu. Jest w stanie podążać za osobą, która potrafi w atrakcyjny dla dziecka sposób ukazać cel możliwy do osiągnięcia, np. zbudowanie zamku z klocków, ułożenie obrazkowej historyjki, zapamiętanie wiersza. Tą osobą jest zwykle matka, ale może to być też ktoś spoza rodziny, np. nauczyciel. Podejmując takie działania dziecko przygotowuje swój umysł  do wielkich zadań w przyszłości. Brytyjski uczony, J. Bronowski, pisał nawet, że „żadna istota ludzka nie zbuduje niczego, jeśli jako dziecko nie układała klocków”. Brak w otoczeniu dziecka osób dostrzegających jego inicjatywę sprzyja kształtowaniu się u niego poczucia własnej ograniczoności.

 

Siedmiolatek w domu to już duże wyzwanie dla rodziców, dziecko staje się wtedy przecież bardzo samodzielne…

Tak, to prawda, powyżej siódmego roku życia kształtuje się w dziecku potrzeba bycia przedsiębiorczym. Dziecko uczy się wykonywania różnych czynności zbliżonych do tych, jakie wykonują dorośli, np. nakrywanie do stołu, wynoszenie śmieci. Dzieci przyjmują obowiązki i wykazują w ich wykonywaniu uwagę i pilność. Ważne jest, aby dorosły uznając dziecko za członka rodziny, widział jego udział w życiu rodziny poprzez ustalenie jego obowiązków. W tym okresie ważną role odgrywa nauczyciel, który jest przewodnikiem dziecka; on docenia jego wysiłki, wzbudza zapał do działania. Nauczyciel stawia zadania na miarę możliwości rozwojowych dziecka, obserwuje i wspomaga jego zmagania oraz dostrzega sukcesy i porażki.

 

Dziękując pani profesor za te garść ważnych informacji, chciałbym prosić o możliwość kontynuowania naszej rozmowy w następnym numerze „Listu do Pani”.

– Cenię Wasze pismo. Będzie więc to dla mnie prawdziwa radość.