3 (332) 2025

b_240_0_16777215_00_images_numery_nowy_3_332_2025_ok.pngb_240_0_16777215_00_images_numery_nowy_3_332_2025_spis.png

 

Z numeru marcowego

„Listu do Pani” 

 

Przed nami oczekiwana wiosna, którą marzec przybliża. Trudno jednak przepłoszyć narastający niepokój wyzwalany przez codzienne wieści i wydarzenia. Nie widać końca toczącym się wojnom, także tej w pobliżu naszych granic, nie widać też końca podejmowanym próbom uderzania w świat chrześcijańskich wartości, kształtujących przez wieki polską rzeczywistość. 

Życie zawsze jest dobre– te słowa z encykliki św. Jana Pawła II stanowią tytuł przejmującego artykułu Lidii Dudkiewicz (s. 14), w którym czytamy, że wg WHO w wyniku aborcji w 2024 roku życie straciło na ziemskim globie 73 mln dzieci, ale też o trwającej od lat batalii w obronie życia, o włączaniu się w nią coraz większej liczby ludzi, o wyruszającej 22 marca na Jasną Górę pielgrzymce obrońców życia (także pod hasłem „Życie jest dobre”). O przyczynach istniejącej w Polsce zapaści demograficznej pisze też Alina Petrowa-Wasilewicz (s. 10).

Próby wprowadzenia zmian w systemie edukacji i wprowadzenie do szkół – w miejsce zlikwidowanego wychowania do życia w rodzinie – programu edukacji zdrowotnej, zawierającej rozbudowany punkt dotyczący seksualizacji dzieci już w szkole podstawowej stały się zrozumiałym powodem protestu ze strony rodziców. Są oni świadomi bezprawnego wkraczania władzy i szkoły w im należny proces wychowania dzieci. Ten sam charakter mają próby ograniczenia liczby godzin lekcji religii w szkole czy sugestia zakazu dzieciom przystępowania do spowiedzi. Już chociażby te przykłady uświadamiają nam, jak dalece współczesne poglądy lansowane przez rządzących w krajach europejskich, a więc i w Polsce, uderzają w dobro dzieci, a tym samym i polskich rodzin. 

W Dzień Kobiet, 8 marca, obdarowane zostaniemy z pewnością serdecznymi życzeniami, kwiatami, często także przez dzieci, może i wnuki, których los tak dalece swym słowem i przykładem kształtujemy. Radości tego dnia powinno jednak towarzyszyć postanowienie ogarnięcia refleksją w czasie trwającego Wielkiego Postu naszej postawy wobec niekorzystnych zjawisk, coraz agresywniej wdzierających się w społeczną przestrzeń. Naszym obowiązkiem, ale i pragnieniem serca winno być stawanie się niezłomnym człowiekiem modlitwy i czynu. Szeroko omawia te problemy w swoim artykule Ratujmy nasze dzieci Agnieszka Wolińska-Wójtowicz (s. 12). Módlmy się więc żarliwie w ciszy własnego domu, także z dziećmi, i odnajdźmy swe miejsce w którejś z modlitewnych wspólnot. O istniejącej już dziesięć lat Modlitewnej Grupie Wsparcia opowiada jej założyciel Andrzej Świtalski (s. 37). I budujmy, już od najmłodszych lat naszych dzieci i wnuków bliski z nimi kontakt przez wspólną zabawę, rozmowę, modlitwę, odpowiadania na ich liczne pytania. Niech czują się kochane i same niech uczą się kochać. Prawe, aktywne, twórcze, religijnie wychowane dziecko to największy nasz skarb i życiowy sukces. Sukces matek i ojców, ale także babć i dziadków. 

W tym numerze Listu do Pani przedstawiona jest sylwetka Danuty Siedzikówny ps. „Inka” (s. 26), bohaterki, której ostatnie słowa przed rozstrzelaniem brzmiały: „Niech żyje Polska!”, a w ostatnim grypsie, jaki udało się jej wysłać, znalazły się słowa: „Powiedzcie babci, że zachowałam się, jak trzeba”. Przedstawiamy też sylwetkę zmarłej niedawno bohaterskiej uczonej prof. Jadwigi Puzyniny (s. 27), odznaczonej przez prezydenta Andrzeja Dudę Orderem Orła Białego, której kariera naukowa nie przeszkodziła w zajmowaniu się z sercem dziećmi, a także wnukami. Wspomnienie jej wnuka, wybitnego rzeźbiarza Łukasza Krupskiego, świadczy o niezwykle ważnej roli, jaką Babcia odegrała w jego życiu (s. 29). 

Odrzućmy więc niepokoje, zastąpmy je modlitwą i twórczym działaniem w obronie dobrej przyszłości naszych dzieci i wnuków. A 22 marca wyruszmy, choćby i duchowo, razem z pielgrzymką obrońców życia na Jasną Górę lub udajmy się do naszej Matki Maryi 25 marca, w Dzień Świętości Życia. Ona z pewnością nam podpowie, co nam w tym trudnym czasie czynić wypada. 

MARIA WILCZEK